Cześć! Tego wpisu nie planowałam. To miał być zwykły, sobotni spacer. Obudziłyśmy się, jak zwykle ok. 8 i przy wspólnym
Cześć! Tego wpisu nie planowałam. To miał być zwykły, sobotni spacer. Obudziłyśmy się, jak zwykle ok. 8 i przy wspólnym
Pisałam Wam już niejednokrotnie, jak bardzo lubię takie dni, kiedy nic nie muszę. Mogę obudzić się rano, spakować plecak i
Lubicie bluzy/koszulki z napisami? Jak zauważyliście, nie jestem zwolenniczką takich bluz dla dzieci. I dorosłych w sumie też. W naszych
Ostatnio stwierdziłam, że coś jest nie tak. Niby wszystko świetnie się układa. Mam kochającą rodzinę, jestem zdrowa, mam dobrą pracę,
Cześć! Pamiętacie jak pisałam, że chce zmienić wygląd bloga? W końcu się udało! Nie jest idealny, ale niedługo będzie! 🙂
Dziś kilka kadrów z naszego spacerowania… Pisałam Wam kiedyś, że jak nie ma się nic ciekawego do powiedzenia to lepiej
Ale pogoda, co? Lily: noooo, taka, taka pomarszczona! Pogoda taka pomarszczona to człowiekowi nawet na spacer wyjść się nie chce.
To był dzień jak co dzień. Wstaliśmy dość wcześnie, zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się na długi jesienny spacer. Nie mieliśmy
’nie wiem co kocham bardziej ciebie czy tęsknotę za tobą czy pocałunki czy pragnienie pocałunków pewne zaspokojenia myślałam że już
Za dużo się ostatnio rzeczy wydarzyło bym mogła to opisać przy jednej kawie, ale obiecuję nadrobić jak tylko uporam się