Lubicie bluzy/koszulki z napisami? Jak zauważyliście, nie jestem zwolenniczką takich bluz dla dzieci. I dorosłych w sumie też. W naszych stylizacjach pojawiają się one sporadycznie. Z tymi bluzami jest tak, że musi mnie coś naprawdę zachwycić. Uroczy napis, najlepiej taki odzwierciedlający charakter. Tak jak było np. w przypadku koszulki z napisem ’łobuziara’. Skradła moje serce… i nie tylko moje! Wiem, że wiele z Was po naszym wpisie ŁOBUZIARA tę koszulkę kupiło. I wcale się nie dziwię, bo jest urocza. I każda mała łobuziara powinna taką mieć. :) Dziś, zamiast łobuziary w naszej stylizacji pojawiła się bluza z napisem „SoRRY boys Daddy says NO DATING” w pięknym, delikatnym odcieniu różu. Jak widzicie, raz na jakiś czas i my kupujemy róż! Uważam, że Lily wygląda w nim uroczo (zresztą, jak każda mała dziewczynka), o ile nie jest to róż od stóp do głów. Tego chyba bym nie udźwignęła. :) Sieciówki zasypują nas takimi bluzami, wymyślając coraz to nowsze napisy we wszystkich językach świata. Mówi się, że odpowiednie są na każdą okazję, wyrażają naszą osobowość i każda modna dziewczyna powinna znaleźć taką w swojej szafie. Są też dobrym pomysłem na prezent. Świat oszalał na ich punkcie. I o ile wiemy, jaki napis nosimy na piersiach, to wszystko jest w porządku! Dobrze jest pobawić się modą i wprowadzić trochę radości w nasze szare stylizacje. :) Może nie na co dzień, ale raz na jakiś czas można założyć taką zabawną bluzę i zarażać świat pozytywną energią! 😀 A wy co myślicie o koszulkach z zabawnymi napisami? Chętnie takie zakładacie sobie i swoim dzieciom? 🙂 Koniecznie dajcie znać!
Bluza: Mosquito / Spodnie: C&A / Kurtka: Zara / Czapka: Primark / Buty: Native Shoes