Początek wakacji nie zapowiadał upałów. Było brzydko i pochmurnie. Deszcze, wiatr i pogoda iście jesienna.
A tymczasem, mamy sierpień i falę ciepłego, żeby nie powiedzieć, gorącego powietrza. Tegoroczne wakacje spędzamy na naszej kochanej wsi lubelskiej, z dala od zgiełku, samochodów i ludzi. ; ) Mamy tu pełno atrakcji. Zwierzęta, lasy, wody i świerszcze.
Pamiętam, że jako mała dziewczynka marzyłam, żeby mieć własne stoisko z lemoniadą. Jak się okazuje, moje córka ma bardzo podobne marzenia, tylko ona nie poprzestaje na marzeniach, a sukcesywnie je spełnia. A ja razem z nią.
Od tygodnia spędza połowę dnia przy własnoręcznie zrobionym straganie z lemoniadą. Przepis opanowała do perfekcji!
Pierwszego dnia byłam tak zachwycona pomysłem, że zapytałam wprost, czy nie chciałaby nagrać filmiku o swoim straganie. Odpowiedź była pozytywna i tak powstał dzisiejszy film, w którym Lily zdradza Wam swój przepis na pyszną lemoniadę — w sam raz na upały!
Poza przepisem możecie rozkoszować się naszym wiejskim widokiem i posłuchać naszych prywatnych śpiewów — świerszczy, bo film nagrywaliśmy przy zachodzie słońca.
Zobaczcie nasz film i rozkoszujcie się z nami wiejską sielanką. A pod filmem znajdziecie przepis na lemoniadę, naszej pięcioletniej Lily.
[wpdevart_youtube]2AgrAoVcjwo[/wpdevart_youtube]
Przepis na lemoniadę:
– cytryna
– miód
– mięta
– kostki lodu
– woda gazowana
– mrożone maliny lub inne owoce (opcjonalnie)
Wszystko wrzucamy do dzbanka, mieszamy i gotowe! Lily za każdym razem, kiedy pije swoją lemoniadę, mówi, że nigdy wcześniej takiej nie piła. A to wszystko dlatego, że za każdym razem wychodzi jeszcze lepsza! 😉