I nie ma zmiłuj. Odkąd pamiętam ma świra na punkcie butów. Zresztą, kto jest z nami od początku to doskonale pamięta jej „pieśń o utraconym marzeniu” .
„Dziecko nie jest z plasteliny, którą można modelować według uznania.
To samodzielna istota, która chodzi drogą wybraną przez siebie.”
„Ja siama” – każdego dnia słyszę to 12345 razy. Ale to dobry znak. Znak, że dziecko rwie się do samodzielności – czyli rozwija się prawidłowo. Stoczenie boju z samodzielnością dziecka, które chce odkrywać świat nie ma sensu. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, co nie zawsze jest takie proste. Doskonale to rozumiem. Ale walka nie służy niczemu dobremu. Malec rośnie – za kilka lat będzie musiał sam o siebie zadbać. My możemy tylko pomóc dziecku w nauce, być asystentami – pod żadnym pozorem nie możemy dziecka wyręczać. Dlatego warto pozwolić naszemu maluchowi na trochę swobody i samodzielności. Dzieci zazwyczaj robią wszystko dużo wolniej i nie czują pośpiechu. Jeśli chcesz zachować spokój i jednocześnie pozwolić dziecku samodzielnie ubrać się na spacer, wyjście do kina lub kawiarni to zacznijcie przygotowania wcześniej niż zwykle – na bank zaoszczędzicie sobie nerwów.
Lily wykazuje mocny pęd do samodzielności jeśli chodzi o zakładanie i wybieranie butów. Codziennie rano wyciąga z szafy wybrane modele, przybiega z krzykiem: „dzisiaj te na spacer” !
I nie ma zmiłuj. Odkąd pamiętam ma świra na punkcie butów. Zresztą, kto jest z nami od początku to doskonale pamięta jej „pieśń o utraconym marzeniu” .
I nie ma zmiłuj. Odkąd pamiętam ma świra na punkcie butów. Zresztą, kto jest z nami od początku to doskonale pamięta jej „pieśń o utraconym marzeniu” .
Tak też było tym razem. Wybrałyśmy strój na spacer – buty też. Jednak przed wyjściem z domu – Lily dostała olśnienia, że to nie są buty, które ona wybrała. Więc moja wizja stylizacji, a raczej butów, które miały być idealne do ciuchów od Cotton Sparrow została zdeptana. Jednak wychodząc z założenia, że 'nic na siłę’ – pozwoliłam na zmianę obuwia – to przecież ona ma czuć się dobrze!
Lily ma na sobie: bluzka, spodnie: Cotton Sparrow/ buty: h&m
Warto przeczytać
PRZEGLĄD: ULUBIONE KSIĄŻKI DZIECIĘCE
7 marca 2016MODA DZIECIĘCA: Słońce w Wenecji #MAMUNIO
3 listopada 2015WYJĄTKOWE PORTRETY, WYJĄTKOWYCH KOBIET.
10 września 2014
Subscribe
Połącz za pomocą
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
Połącz za pomocą
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
22 komentarzy
Oldest
Newest
Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
U Nas to samo , Buty uwielbia od początku i nawet w ciagu dnia wyciaga jakis model z szafy i przychodzi ,zeby jej założyc i nie da sobie zdjac, wczoraj dla przykladu chodziła w botkach a dzis w balerinkach śmiga caly dzien 🙂
A Lily wyglada przepięknie!
0
Odpowiedz
Poprzedni wpis
ŚWIĘTA - CO O NICH MYŚLĘ?
Następny wpis