Kurtka bejsbolówka to powrót do nowojorskiego stylu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych,
kiedy tego typu okrycia wierzchnie przeżywały okres swojej świetności.
Dziś cofamy się kilkadziesiąt lat wstecz i prezentujemy Wam nowojorski styl w wydaniu super small.
Nasza bejsbolówka to jeden z wyprzedażowych łupów, zresztą bardzo trafiony w tym sezonie.
Połączyłyśmy ją z kultowymi, oldschoolowymi trampkami z Tk Maxxu i przecieranymi jeansami.
Na głowie stylowa uszatka na chłodniejsze dni…
Ta stylizacja to zdecydowanie jeden z ostatnich dzwonków na trampki,
powoli przygotowujemy się na prawdziwą, polską jesień…
Warto przeczytać
LOOK OF THE DAY #14 / Park Skaryszewski
9 listopada 2014JEST SUKIENKA
4 sierpnia 2013Majówka w mieście
6 maja 2015Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Genialna jest i piękną ma czapę! <3
Baseballówkę też kiedyś miałyśmy. Lubiłam ją strasznie, choć wciąż miałam problem z czym ją połączyć żeby wyglądała efektownie. Niestety jest to tego typu rzecz na którą patrzę z pożądaniem i kuszę się na zakup, a później okazuje się, że w połączeniu z nią nic nie wygląda tak jakbym tego oczekiwała.
W każdym razie oczekuję kolejnego postu z Małą Lily. <3
Zgadzam się z Tobą. Ciężko jest ją połączyć z czymś, co będzie naprawdę wow! My połączyliśmy ją po prostu z jeansami i trampkami, czyli nasz strój na co dzień 🙂 jednak patrząc na nasze zdjęcia też ciągle mi czegoś brakuje.
Rewelacyjna bluza, zazdroszczę:)
http://memoriems.blogspot.com
Jeju słodziutka! jak będę miała podobną córkę to będę zadowolona! :)))))))) nawet ma mój kolor oczu! cha cha cha 😛
obserwuję
http://vogueswing.blogspot.com
O ile będzie jej się to podobało ; ) Teraz to jest dla niej zabawa, a co będzie później – zobaczymy ; ) sama zdecyduje! 🙂