Jabłka w karmelu pierwszy raz jadłam w Londynie, dokładnie pamiętam ich smak.
Słodkie na zewnątrz, kwaśne w środku. Nie spotkałam ich nigdy w żadnym sklepie w Polsce.
Wiele razy szukałam, ale bezskutecznie niestety. Często prosiłam znajomych, którzy akurat wybierali się do Anglii by przywieźli mi chociaż jedno jabłko. Zaraz po octowych Walkersach,
to kolejny smak, który kojarzy mi się z Londynem.
Dziś, razem z Lily spróbowałyśmy zrobić swoje Candy Apples. I muszę przyznać, że udało nam się wyśmienicie. Jeśli jeszcze ich nie jedliście,
to koniecznie spróbujcie je zrobić. Zdecydowanie, z racji ogromnej ilości cukru polecamy robić
je raz do roku. Myślę, że Halloween to idealna okazja! ;)
Niżej znajdziecie film i zdjęcia krok po kroku, jak przygotować jabłka w karmelu.
Niżej szczegółowa instrukcja:
Skladniki na 6 jabłek:
– jabłka
– patyczki
– 500 g cukru
– 100 ml wody
– 2 łyżki miodu
– barwnik spożywczy (my użyłyśmy czerwonego i czarnego)
Jabłka myjemy, osuszamy i odrywamy ogonki. Następnie odrywamy ogonki. W tak przygotowane jabłka wbijamy patyki. Jablka odkładamy na bok i zabieramy się za karmel.
Do garnuszka (najlepiej wąskiego, a wysokiego) wsypujemy cukier, wlewamy wodę, dodajemy miód i barwnik spożywczy.
Mieszamy do połączenia się składników. Gotujemy. Ważne, żeby podczas gotowania nie mieszać karmelu, bo się nie uda. Dlatego mieszamy dokładnie zanim zaczniemy gotować. 😉 Gotujemy ok 20-30 minut. Żeby sprawdzić, czy karmel jest już gotowy, to najlepiej wziąć go odrobinę na małą łyżeczkę i zanużyć w miseczce z wodą, jeśli zrobi się twardy jak cukierek, to oznacza, że jest już idealny! 😉
Kiedy mamy gotowy karmel, to zanużamy nasze jabłka i odstawiamy na papier do pieczenia. Czekamy, aż karmel na naszych jabłkach zastygnie – a to akurat bardzo szybko się dzieje! 😉