Drewniane klocki zawsze były w naszym domu, to jedne z tych zabawek, które nigdy się nie nudzą. Poza tym, że uczą dzieci samodzielnego myślenia i kreatywności to przynoszą dzieciakom wiele radości. Jakiś czas temu poznaliśmy markę TEGU i ich drewniane, magnetyczne klocki! To jest prawdziwy hit!
Innowacyjne drewniane klocki, które mają w sobie ukryty magnes to jest prawdziwy hit w naszym domu. Początkowo myślałam, że będą to klocki tylko dla Lewka, który swoją przygodę z drewnianymi klockami dopiero rozpoczyna. Jednak szybko okazało się, że TEGU idealnie sprawdzają się jako rozrywka dla całej rodziny. Bezpiecznie ukryte „tajemnicze” magnesy pozwalają tworzyć konstrukcje 3D, dając przy tym wiele radości, pobudzając pomysłowość i kreatywność (nie tylko) dziecka. 🙂 Dzięki wykorzystaniu właściwości magnesu, budowanie z klocków nie musi być już zależne od grawitacji. Z TEGU można budować w bok i w dół, nie tylko w górę. One są doskonałe!
Na razie w domu mamy dwa zestawy Magnetyczny pociąg Rainbow, który składa się z 9 klocków i zestaw Pocket Pouch Prims, który składa się z 6 magnetycznych klocków.
Warto też podkreślić, że wszystkie zestawy są ze sobą kompatybilne. Ten drugi zestaw z serii Pocket Pouch zapakowany jest w praktyczne, filcowe etui i najczęściej towarzyszy nam na spacerach. Lubię takie praktyczne rozwiązania, a zdążyłam się już na dobre odzwyczaić od noszenia zabawek w torebce i jeszcze rok temu nie doceniłabym takich kompaktowych zestawów. Teraz smaki macierzyństwa poznaję na nowo! Fajnie nam się ostatnio sprawdziły te klocki w restauracji, gdzie był metalowy stół… Słuchajcie, Lew przyczepiał i odczepiał klocki chyba z pół godziny. 😉
WYOBRAŻENIE
Przyznam się Wam, że kiedy widziałam te klocki u moich koleżanek blogerek, myślałam, że jest to przereklamowana zabawka. Biorąc pod uwagę cenę — drewniane klocki, jak każde inne. Jednak zachwyt i długa zabawa moich dzieci udowodniła mi, że są to klocki warte swojej ceny. Przede wszystkim, co dla mnie najważniejsze, są pomalowane bezpiecznymi, nietoksycznymi farbami. A wiadomo, że taki maluszek jak Lew, bierze teraz wszystko do buzi. Ważne dla mnie jest też, że każdy klocek posiada certyfikat FSC i jest wykonany z jednego kawałka drewna.
Jeśli jeszcze nie znacie tych drewnianych, magnetycznych klocków, to polecam Wam je z całego serca. Wiem, że nie kosztują mało, ale uważam, że w dobre zabawki warto inwestować. A klocki to przecież zabawki, które nigdy się nie nudzą… poza tym klocki takie są ponadczasowe i trwałe, spokojnie mogą krążyć w naszych domach z pokolenia na pokolenie. Lubię w zabawkach drewnianych tę ich prostotę, która zmusza dziecko do kreatywności, rozwijania wyobraźni i wiele innych umiejętności. Mam nadzieję, że takie zabawki jak TEGU będą zawsze cieszyć się dużym powodzeniem wśród dzieci i rodziców i przegonią wszechobecny plastik.
Jeśli nie macie pomysłu na prezent na dzień dziecka, który zbliża się wielkimi krokami, to myślę, że to strzał w 10! Klocki od zawsze i chyba na zawsze będą jednym z najlepszych prezentów dla naszych dzieci, a im prostsze, tym lepsze, bo najlepiej rozwijają wyobraźnię!