W co się bawić z dzieckiem w domu? Oto 7 Sprawdzonych sposobów na kreatywne zabawy z dziećmi.
Jako że za oknem czuć już powiew zimy, dziś przygotowałam dla Was pomysły na kreatywne zabawy z dziećmi w zaciszu domowym. Wszystkie są sprawdzone i przetestowane na tysiące sposobów. Nie dajcie sobie wmówić, że zimę trzeba po prostu przeczekać. Taki rodzinny, domowy czas można naprawdę wypełnić mnóstwem zabaw, które często nie wymagają wielkich nakładów finansowych, a zostają w pamięci na zawsze. Dla dziecka naprawdę nie ma znaczenia to, czym się bawi, ale z kim. Zawsze to Wy będziecie dla nich najważniejsi. Pamiętajcie o tym!
Nie czekajcie na magiczne zdanie „Mamo, nudzi mi się!” – tylko od razu zaplanujcie wspólne popołudnia tak, by wspólnie tworzyć kalendarz dobrych wspomnień. Mam nadzieję, że poniższa lista ułatwi Wam zadanie. 😉
To, jak ? Zaczynamy nasz przegląd? 🙂
Doskonała zabawa sensoryczna, a jej przygotowanie jest zaskakująco proste. Wygląda trochę jak bita śmietana, a użycie pędzelka nie jest konieczne, bo malować można palcami. Za pomocą takiej farby stworzycie z dzieciakami niepowtarzalne prace plastyczne w 3 D. Jesteście ciekawi jak ją zrobić? To bardzo proste!
Do przygotowania takich farb będziecie potrzebować tylko trzech składników: pianki do golenia, kleju i farby lub barwnika spożywczego.
Cały przepis krok po kroku znajdziecie tu:
FARBY Z PIANKI DO GOLENIA.
Zobaczcie, jak nam poszło za pierwszym razem, jestem pewna, że Wasze dzieci to pokochają:
To idealna zabawa dla dzieciaków, które uwielbiają bawić się masami plastycznymi. Jest to niezwykle prosta w przygotowaniu zabawa, bo potrzebujecie tylko wody i mąki ziemniaczanej. Dzieci uwielbiają takie eksperymenty, szczególnie te owiane tajemnicą. Największą frajdą podczas zabawy jest zrobienie kulki, trzeba wykazać się sprytem i obracać ciecz w dłoniach dość energicznie, bo położona na dłoni przelewa się przez palce.
Ciecz ma wiele właściwości i można z nią eksperymentować na wiele sposobów: można odbić piłeczkę od powierzchni płynu, można uderzać pięścią lub młotkiem, można też robić bąbelki za pomocą słomki lub dmuchać i obserwować wytwarzające się fale.
Nie przejmujcie się zabrudzeniami, bo ciecz bardzo łatwo posprzątać, a z ubrań schodzi bez najmniejszego problemu — wystarczy spłukać pod bieżącą wodą. 😉
Tutaj znajdziecie przepis:
CIECZ NIENEWTONOWSKA, czyli prosty eksperyment dla dzieci.
A tutaj filmik z przepisem krok po kroku i naszą zabawą:
Kolejna bardzo prosta, ale jakże efektowna zabawa. Wystarczy na talerz wlać odrobinę mleka, następnie za pomocą pipetki wlać barwnik/i spożywczy (to doskonała okazja do utrwalenia kolorów, a także nauki mieszania podstawowych kolorów). Kiedy na talerzu mamy już swoją tęczę, to moczymy patyczek w płynie do mycia namoczyć, przykładamy do tęczy i oglądamy nasz kolorowy pokaz na talerzu! Dzieciaki kochają tę zabawę — to sprawdzone info! 🙂
Jeśli jeszcze nie robiliście tego eksperymentu ze swoimi dzieciakami, to gorąco zachęcam.
Tutaj znajdziecie przepis i konkretne wskazówki:
TĘCZA, eskperyment z mlekiem i barwnikami.
A tutaj możecie zobaczyć nasz film, zobaczcie, jakie to fajne:
To jest prawdziwy hit! Domowa ciastolina z trzech składników, która zapewnia mnóstwo dobrej zabawy. Już samo przygotowywanie masy daje maluchom wiele sensorycznych doznań. Jest tak delikatna, aksamitna w dotyku, że człowiek chce się nią bawić bez końca. Naprawdę jest lepsza od oryginalnej Play-Doh! Słuchajcie to tak naprawdę dwa składniki: mąka ziemniaczana i odżywka do włosów. Jeśli chcecie kolorową, to dodajecie odrobinę barwnika spożywczego lub farbki plakatowej. Ciastolina nie brudzi, łatwo ją wyczyścić i wciągnąć odkurzaczem. Z ręką na sercu polecam Wam tę zabawę, jeśli jeszcze jej nie znacie. Zobaczycie, że będziecie bawić się razem z dzieciakami! 🙂
Tutaj wpis z przepisem:
CIASTOLINA Z TRZECH SKŁADNIKÓW – Zrób to sam!
Film:
Nie znam dziecka, które nie kocha baniek mydlanych. I to jest właśnie propozycja dla wszystkich miłośników tej mydlanej zabawy! Zdecydowanie polecam tę zabawę starszakom, którzy potrafią już pięknie dmuchać. Z maluchami niestety na wspólne malowanie bańkami trzeba poczekać, z racji tego, że mogą po prostu napić się płynu, który nie jest smaczny, a już na pewno nie jest zdrowy!
Ta zabawa z pewnością rozweseli niejedno jesienno-zimowe popołudnie. A jej efekty zaskoczą nie tylko najmłodszych. Takie bańkowe laurki można wręczyć dziadkom, czy powiesić na ścianie.
Do przygotowania tej zabawy będziecie potrzebować:
– płyn do mycia naczyń
– wodę
– farby lub barwniki spożywcze
– słomki
– kartki papieru (najlepiej brystol)
Całą instrukcję znajdziecie w tym wpisie:
BAŃKI MYDLANE NA PAPIERZE – DIY!
A tutaj film:
Kto z nas nie pamięta tej zabawki ze swojego dzieciństwa? Często zapominamy o tych najprostszych i zarazem najfajniejszych zabawach. Nie muszę Wam opisywać, co, jak i po co. Wrzucam Wam ten pomysł, jako przypominajkę. Fajnie jest przypomnieć sobie swoje dzieciństwo, a jeszcze fajniej jest móc te wszystkie zabawy pokazywać swoim dzieciom. I nie mówię tutaj tylko o gniotku z mąki ziemniaczanej, ale pamiętacie grę kółko/krzyżyk albo dla starszych dzieci państwa/miasta? Sięgnijcie pamięcią do swoich przedszkolnych lat i pokażcie dzieciakom, jak bawili się rodzice.
Gdyby ktoś chciał zajrzeć do wpisu o gniotku, to tutaj:
BALONOWY GNIOTEK — Zrób to sam / DIY.
I film oczywiście — UWAGA — nasz pierwszy, od którego zaczęła się nasza przygoda z video:
To zdecydowanie jedna z najfajniejszych rzeczy, którą zrobiłyśmy wspólnie z Lily, wspaniale się przy tym bawiąc! Sama mocno się wkręciłam. To jest naprawdę relaksujące zajęcie. Pamiętam jak dziś naszego pierwszego glutka, właśnie z tego zdjęcia. Bawiłam się nim długo po tym, jak Lily schowała go do pudełka i poszła spać. Wredna matka! 🙂 Przyznam, że od czasu pierwszego glutka wiele się zmieniło, bo osiągnęłyśmy już razem z Lily poziom eksperta, jeśli chodzi o wyrabianie gluciska. 🙂 Był czas, że Lily chciała robić glutka co weekend, a że kleju u nas w domu pod dostatkiem, to nie było powodu, żeby go miała nie robić. Jest to zdecydowanie jedna z naszych ulubionych zabaw, do których lubimy wracać, szczególnie w takie jesienne, szarobure popołudnia. Żeby Wam już dłużej nie przynudzać, to wrzucam Wam link do przepisu:
JAK ZROBIĆ GLUTKA DO ZABAWY. HIT!
I nasze video z glutkiem-debiutem: