Pisałam Wam już niejednokrotnie, jak bardzo lubię takie dni, kiedy nic nie muszę. Mogę obudzić się rano, spakować plecak i wyruszyć z rodziną na całodniowe nicnierobienie. Prawdą jest, że ostatnio mieliśmy tych chwil bardzo niewiele, bo ciągle praca, przedszkole, nowe projekty, które trzeba dopieścić, trochę problemów zdrowotnych i tysiące innych spraw, które oddalały wizję leniuchowania na plaży nad Wisłą, czy pikniku w Skaryszewskim. Zdecydowanie zabrakło tego czasu tylko dla nas.
Często w codziennym życiu jesteśmy zabiebagni, zapominamy, co tak naprawdę jest ważne. Wiem, jak ciężko jest żyć w dzisiejszych czasach. Szczególnie gdy jest się freelancerem. ; ) Jednak pomimo napiętego grafiku, dajmy sobie przyzwolenie na trochę swobody. Nawet gdy wydaje nam się to niemożliwe. Pamiętajmy, że nigdy nie wiemy, co przyniesie jutro. I bardzo Wam życzę (i mam nadzieję, że tak się stanie), żebyście nie musieli zdawać sobie z tego sprawy, gdy spotka Was coś złego. A nie oszukujmy się, najczęściej doceniamy to, co mamy, gdy to stracimy… lub gdy czujemy zagrożenie, że to „coś” ważnego dla nas może odejść. Dlatego tak istotne jest, by czerpać z życia jak najwięcej. Korzystać z chwil-i! Nie bez rodowodu mówi się, by czerpać z życia garściami. I choć doskonale wiem, jak ciężko jest zmobilizować się, chociażby w weekend po ciężkim tygodniu, to uwierzcie, że warto! Warto wyjść z domu, wziąć rodzinę na piknik czy chociażby na długi spacer i cieszyć się sobą. Dziś zabieramy Was na spacer z nami, by zachęcić Was do wspólnego i aktywnego spędzania czasu! 🙂
A przy okazji takiego nachalnego zachęcania Was do wspólnego, chociażby nicnierobienia (musicie mi wybaczyć, ale wiem, jak ważny jest ten czas i jak ważne jest uświadamianie tego innym rodzicom — szczególnie tym bardzo zapracowanym, ale tutaj nie ma reguły — o tym innym razem), będę namawiała Was do robienia zdjęć i uwieczniania tych jakże ulotnych chwil naszego życia. One nigdy nie wrócę, nigdy nic nie zdarza się dwa razy!
I choć brzmi to, jak Coelho to wcale nie jest tylko sentencją. Pomyślcie, ile pozytywnych chwil zdarzyło się w Waszym życiu, a o ilu już zdążyliście zapomnieć? Czy nie chcielibyście tych wszystkich dobrych wspomnień zachować na zawsze? Dzięki zdjęciom możecie wrócić i przypomnieć sobie wszystko to, co było… świat zmienia się bardzo szybko i ze zmieniającym się światem zapominamy o przeszłości. Żeby o niej pamiętać, wystarczy wydrukować zdjęcia z najwspanialszymi wspomnieniami, by móc do nich wracać, kiedy tylko dusza zapragnie. 😉
Wydrukowane zdjęcia zostaną z nami na zawsze! Może nie tak dosłownie, ale kilkukrotne zniszczenie dysku nauczyło mnie już, żeby drukować zdjęcia. Poza tym takie drukowane zdjęcia mają w sobie jakąś nadzwyczajną magię. Inaczej ogląda się zdjęcia na papierze, a inaczej na ekranie komputera. W dzisiejszych czasach drukowanie jest tak proste, że nie potrzebujemy do tego specjalnego przygotowania (no poza czasem, żeby wybrać najlepsze ujęcia). To już nie to, co kiedyś. Z pewnością pamiętacie czasy, kiedy wracało się z wycieczki szkolnej czy kolonii i biegło się prosto do zakładu fotograficznego z kliszą,
by po kilku dniach ujrzeć wakacyjne kadry. Nie było czasu na poprawki. I choć kadry nie były doskonałe, to cieszyły oko i przywoływały najlepsze wspomnienia. W tym momencie nieważne jest, czy zdjęcia będą najlepszej jakości, perfekcyjnie wykadrowane i obrobione. Ja często wywołuję zdjęcia bezpośrednio z telefonu, a nie ma co udawać… dziś większość zdjęć powstaje właśnie na naszych telefonach. I to dobrych zdjęć. 😉 Raz w miesiącu (minimum) siadam z kubkiem dobrej herbaty i wybieram zdjęcia (często bezpośrednio z telefonu). To naprawdę jest bardzo proste i nie wymaga od nas, nie wiadomo jakiej ilości czasu. Tym bardziej że odbitki są w dobrej cenie. Nie tak jak kiedyś, 1,20 zł za zdjęcie. 😉 Niżej pokażę Wam screeny z telefonu, jak w szybki i prosty sposób zamówić zdjęcia na stronie empikfoto.pl. W internecie jest ogromny wybór firm drukujących zdjęcia, ale ja wybrałam empikfoto.pl z powodu jakości! Dobry papier ma istotne znaczenie przy trwałości zdjęć. Szczerze przyznam, że mocno żałuję i nie mogę dać Wam dotknąć naszych odbitek. Musicie mi uwierzyć, że każdy, kto w naszym domu je ogląda, od razu zwraca uwagę na jakoś papieru. Dlatego koniecznie wybierzcie papier premium. 😉 Nie ma lepszego na rynku fotograficznym, jeśli chodzi o odbitki. 😉
Na zakończenie jeszcze raz namawiam Was do wywoływania zdjęć i zatrzymywania chwil na papierze. Pomyślcie, jak może być fajnie za jakiś czas, usiąść z rodziną przy dobrym winie i powspominać to, co już nie wróci! 😉
Nie czekajcie na później… wywołajcie swoje zdjęcia już dziś!
Specjalnie dla Was na hasło lilylife25 – zniżka 25 % na wszystkie odbitki w empikfoto.pl
/ kod ważny jest do 30 czerwca 2017!
Buziak!
Zobaczcie jakie to proste:
Wchodzimy na stronę www.empikfoto.pl
Zaznaczamy zdjęcia, które chcemy wydrukować. Wybieramy format, ilość i rodzaj papieru.
Tak, jak wspomniałam Wam wyżej, ja wybieram papier PREMIUM (matowy, bo nie widać palców 😀 )
